Ogłoszenia parafialne

;u;

2016-10-30

wtorek, 23 lutego 2016

| KnB oneshot: Aokise - Burza |

Yo!
Przepraszam najmocniej za tą dwutygodniową nieobecność. Mam odwenienie i choć cały czas próbowałam coś napisać to szło mi z bardzo marnym skutkiem, rozdział w połowie stwierdził, że ma wyjebane na współpracę i odwrócił się ode mnie.
Ciężkie czasy doprawdy xd
Tego shota pisałam cholera osiemdziesiąt cztery lata . Nie wiem nawet czy jest dobry, czytałam go tyle razy, że teraz nie mogę na niego patrzeć, ale mam nadzieję, ze nie schrzaniłam tak bardzo moich pierwszych Aokisków i jednak się wam spodobają, mimo, że z głupiej burzy zrobiłam dramę stulecia xd
W ogóle zauważyłam, że w poprzedniej notce cieszyłam się, że mamy osiem tysięcy wyświetleń, a teraz jest już dziewięć :3c #nonieźle róbcie tak dalej ;3


Zapraszam!




Lodowate bicze wodne leją się z szarego nieba chłostając wszystko co stanie im na drodze, każdemu po równo niezależnie od przewinień.
Wiatr szaleje zaczepiając łyse pagórki, obrywając gałęzie i wznosząc w górę martwe liście zabierając je w ostatnią podróż ku nicości.
Słońce przestraszone skryło się za lustrem weneckim pod postacią chmur burzowych, potężne krople walące o blaszany dach odbijają się echem  roznoszącym się wśród wysokich drzew otaczających naszą chatę.

Puste spojrzenie złotych oczu wypełnione czystym terrorem, zapach wina i ognisko płonące na zewnątrz otoczone kamiennym kręgiem.
Cienie tańczące na ścianach liżą twoją bladą skórę, szczupłe gładkie dłonie dotykają moich ramion zaciskając się na nich jak imadło, gryziesz mnie, obejmujesz mocno, nie słuchasz tego co do ciebie mówię, albo udajesz że nie słyszysz.
Może zwyczajnie nie chcesz słuchać wywodów głupca.
Skulony pod impulsem dziecinnego strachu milczysz ignorując zadawane przeze mnie pytania, ale to nic.
Wiem, że masz problemy z wysławianiem się czy w ogóle z mówieniem kiedy wpadasz w histerie.

Wiatr się zmaga, uderza w stare okiennice, gwiżdże w kominie chcąc dostać się do środka a ty zaciskasz powieki wtulając się we mnie jakbym był ostatnią stabilną ostoją w tym popieprzonym świecie.
Źle wybrałeś Ryouta, zawsze byłeś jak laleczka z ładną buzią i główką pełną naiwności.
Oplatam ramionami twoje plecy i wsłuchuję się w bicie serca, które stale przyśpiesza a gorący nierówny oddech parzy moją skórę.

Płomienie ogniska konającego na zewnątrz kładą się na nagą ziemie głaszcząc ją leniwie ostatnimi siłami, aż zdycha bezdusznie zachłostane.
- Daiki... - szepczesz imię, mnie plugawca nieumiejącego cię obronić przed takim banałem jak burza, ale milkniesz nagle uciszony przez donośny grzmot.
Niebo przecina ostrze Błyskawicy, rażąca biel wpełza prze okna i szpary w ścianach, na moment robi się jasno jak za dnia.
Deszcz eskaluje się w najlepsze  tak samo jak twój szloch, który odbijając się od czterech ścian wraca do mnie z podwójną siłą, jednak zamiast zasłonić swoje uszy robię to z Twoimi i zakrywam nas kocem po czubki głów odcinając się od reszty świata, choć nie wiem czy to pomoże.

Wiem jedynie, że dzisiejszy wieczór będzie bardzo, bardzo cichy.

14 komentarzy:

  1. Pierwsza!

    Rozwiniencia spodziwaj sie za chwile

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra (bardzo szybko) miniatura...miniatirowa. ale wiem jak trudno jest ci cokolwiek napisac wiec i tak jest super ^^
      Nadal mimo wynasnien gdzies w odmetach mojego spaczonego mozgu kolata sie ze Aomine ma mysli jak Akashi ale to wina ff z knb i tego ze nie lubie Aomine.

      Dooobra...wlasciwie to moj pierwszy komentarz tu? O.o a nl tak..zwykle byly na zywo ale teraz obiecalam (i lubie byc zla)

      =^.^= weny Black! Weny!

      Usuń
  2. Jak ja kocham twój styl... to jakbym czytała poezję (której zbytnio nie lubię), i z dnia na dzień pokochała ją do tego stopnia, że nic innego już mi nie wchodzi. (๑✧◡✧๑)♪♡
    Zacna miniaturka.
    Mogę Ci mówić Black?...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaaaa ;0; moje wypociny i poezja? ;-; dziękuję! To naprawdę wiele znaczy~!

      Jasne, że możesz mówić mi Black~! :3
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Kocham to.. W ogóle kocham AoKise, ale to co zrobiłaś.. Po prostu bóstwo. Pisz mi więcej tego paringu proszę.. *^* (Nie mogła się powstrzymać od wstawienia emotki).. W sumie nie wiem co jeszcze mogłabym tutaj napisać, bo przecież ile można się powtarzać, jak bardzo uwielbiam twój styl pisania, prawda? Proszę, więc abyś dała mi to czego chcę.. Czyli więcej oneshotów, miniaturek i w końcu rozdział.. Z tego powodu ślę ci wenę do pisania oraz Pozdrawiam misiu~ ^~^)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;w; tak się cieszę, że nie schrzaniłam mojego pierwszego tekstu z nimi. Na pewno będzie więcej xd
      Btw, u mnie emotkami możesz napierdzielać ile dusza zapragnie, sama nie umiem sie powstrzymać .3.

      Dziękuję i pozdrawiam~!

      Usuń
  4. Ja się jakoś zaraziłam AoKise xD wcześniej to ich razem nie widziałam, teraz jakoś tak... Urocze, mam nadzieję, że się potem wymemłali w tej pościeli :3 Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawracam ludzi na Aokisizm =w=
      Dziękuję~! Memłali się na pewno xd
      Pozdrawiam~!

      Usuń
  5. AoKise.. wgl całe Kuroko no Basuke! Tak dawno nic nie czytałam o nich. Bardzo się ucieszyłam widząc ten post. Chociaż AoKise nie widziałam jak Vanilia, to dzięki Tobie możemy uznać, że się przekonuję~
    Nie rozumiem siebie, lubie obu a razem nie czułam tego o.o
    Wróćmy do notki. To było urocze, a Daiki taki czuły na swój sposób. Kocham to jak wyrażasz ich uczucia *^*
    W kocykach się kocham i każda scena z nimi sprawia, że się rozpływam~
    Pozdrawiam *q* No i mam ochotę na KnB!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się ucieszyłaś :D Nawrócę was wszystkich na Aokise xd
      Dziękuję bardzo~! Na pewno coś jeszcze się pojawi :3
      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Trzeba nawracać, warto nawracać, na AoKise tym bardziej~! B)))

      Usuń
  6. OBOŻEOBOŻEOBOŻEOBOŻE AOKISE
    AOKISE
    NAPRAWDĘ AOKISE
    I TO JESZCZE TAKIE KOCHANE
    Omg, kocham cię, uwielbiam, wielbię i w ogóle to ci już ołtarzyk robię w moim pokoju
    To
    było
    piękne
    bardzo grające na emocjach i troszkę melancholijne, ale piękne. Plus dokładnie takie, jak sobie wyobrażałam Aokiski podczas burzy ;_;
    Czytasz mi w myślach <3
    10/10, trzy razy tak, przechodzisz dalej xDDD

    Aww. Jezu, ale się tym ekscytuję, ja wiem że powinnam się uczyć historii, ale asdfghjkl, przecież uniemożliwiłaś mi to tym Aokise XDD
    omg jeszcze nie wiem co piszę
    to ja może sobie pójdę, pasowałoby się trochę ogarnąć
    Weny na wincej Aokisków ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. jest super, pisz dalej, proszę!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakoś tak czuję pewien niedosyt, gdyż opowiadanie jest naprawdę krótkie. Z ochotą przeczytałabym znacznie więcej, bo jest naprawdę świetnie napisanie. Nie ukrywam również, że dawno nie czytałam shotów, w szczególności z yaoi, choć to bardziej shounen-ai, o ile, bo ciężko mi to określić. Miałam dość długą przerwę w blogowaniu, ale ten moment, w którym jestem po przeczytaniu Twojego shota uważam za dobry i subtelny powrót do tego wszystkiego.
    Życzę Ci weny, bo zaraz dodam Twój blog do obserwowanych, by dalej śledzić Twoją twórczość.
    Pozdrawiam i mimo paskudnej za oknem pogody, życzę też ciepłego wieczoru.

    OdpowiedzUsuń

Czytasz = Komentujesz = Motywujesz ♡